Ojej!

Znowu coś napisałem dla homików.pl! I to na znajomy szanpaństwu temat…

„Wdałem się ostatnio na prywatnym blogu w rzecz zapewne nieco głupią – odpisywanie osobie chamskiej, głupiej i napchanej po zębodziurki tą miłą pewnością swojej racji, jaką daje wyłącznie ignorancja. Osoba poczuła się niemile dotknięta i odpisała mi, a o poziomie tej odpowiedzi niechże świadczy fakt, że nie odnotowała nawet tego, że piszę w rodzaju męskim i uznała mnie za lesbijkę…”